Slow Święta: 10 sposobów na spokojne święta

Do Bożego Narodzenia został już tylko miesiąc, a to oznacza, że czas na Akcję Slow Święta. Dzisiaj mam dla Ciebie wyjątkowy tekst zawierający dziesięć sposobów, dzięki którym tegoroczne Święta mogą być spokojniejsze i udane.



1. Jak, gdzie i z kim spędzisz Święta


Odpowiedź na to pytanie znacznie ułatwi planowanie Bożego Narodzenia. Ważne jednak, żeby odpowiedzieć na nie szczerze. Dla ułatwienia możesz wziąć kartkę i długopis przy pomocy których nakreślisz przykładowy scenariusz Świąt. Możesz stworzyć jego dwie wersje - wymarzoną, czyli przykładowo wyjazd z mężem i dziećmi (jeśli je masz) do chatki w górach, oraz tradycyjną - obiad z rodzicami i krewnymi. Zastanów się, jakie emocje towarzyszą ci, gdy czytasz o tych planach. Jeśli na samą myśl o czasie spędzonym z najbliższymi z dala od suto zastawionego stołu uśmiechasz się, to może to jest właśnie TO? Rozumiem, że dla twoich bliskich wspólny czas przy świątecznym stole jest cenny, dlatego też możesz zaproponować, że Wigilię (a może i 25 grudnia) spędzicie razem, ale już drugiego dnia świąt będziesz w drodze do waszej wymarzonej chatki?

2. Szczegółowy plan


Wiesz już gdzie i z kim spędzisz Święta. To teraz czas na przygotowanie dokładniejszego planu. Razem z mężem ustalcie o której godzinie rozpoczniecie kolację wigilijną i do której godziny potrwa. Zaplanujcie ile czasu chcecie spędzić u cioci, ile u jednych i drugich rodziców. To bardzo ważne, by nikt nie czuł się pominięty i żebyście nie kończyli świąt sfrustrowani, że próbowaliście zadowolić wszystkich dookoła, a zapomnieliście o sobie. Być może chcielibyście jeden ze świątecznych wieczorów spędzić sami, w swoim domu grając w planszówki lub oglądając jeden ze świątecznych filmów. W dresach, swetrach z Mikołajem, herbatą w ulubionym kubku wyjadając zapasy z lodówki.


3. Deleguj zadania

Nie musisz wszystkiego robić sama. Jeśli masz już ustalone gdzie i z kim spędzisz Święta, to teraz dokładnie ustal menu i dokonaj podziału, ale pamiętaj, by nikomu nic nie narzucać. W przypadku sprzątania postaraj się zaangażować pozostałych domowników lub, jeśli to możliwe, po prostu skontaktować się z osobą, która za pieniądze posprząta wasze mieszkanie.

4. Co jest dla ciebie priorytetem


To bardzo ważne pytanie, które odnosi się do wartości, którymi kierujesz się w życiu. Jest takie ćwiczenie, które stosują zarówno psycholodzy, jak i coachowie, w którym masz co najmniej kilkanaście wartości spośród których musisz wybrać jedynie pięć, które są tobie najbliższe. Zastanów się, co jest dla ciebie najważniejsze - czas spędzony w gronie najbliższych, sterylny i pięknie udekorowany dom czy tradycja, a zatem przygotowanie dwunastu potraw wigilijnych samodzielnie?


5. Pomagaj bliskim, ale rozsądnie

Pomimo nawet najlepiej ułożonego planu może zdarzyć się, że coś (lub ktoś) pokrzyżuje twoje zamiary. Być może na dwa dni przed Wigilią zadzwoni mama czy siostra z prośbą np. o upieczenie ciasta, które sama miała zrobić, ale z różnych przyczyn nie może. Pomaganie bliskim jest cenne, ale nie powinno odbywać się wbrew tobie. Jeśli wiesz, że nie masz za dużo czasu, to może lepiej byłoby kupić takie ciasto w sprawdzonej cukierni?


6. Nie oczekuj od siebie i innych perfekcjonizmu

Nie musisz mieć sterylnego domu. Nie musisz wypełnić go świątecznymi gadżetami. Nie musisz do północy lepić pierogów. Oczywiście fajnie byłoby znaleźć się w święta w pięknie urządzonym domu i jeść pyszne dania, ale nie kosztem swojego zdrowia i bliskich. Chyba nie chcesz, by Boże Narodzenie kojarzyło im się z twoją przemęczoną twarzą i brakiem chęci na jakąkolwiek aktywność?


7. Nie ulegaj świątecznej presji

Mierz siły na zamiary. Nie daj sobie wmówić, że prawdziwe święta są wtedy, gdy idziesz na Pasterkę, śpiewacie razem kolędy, a na stole królują ryby i kutia.



 8. Nie rób nic wbrew sobie

Pamiętaj, że to także twoje święta, dlatego też jeśli nie czujesz się komfortowo, gdy ktoś coś tobie proponuje, to pamiętaj, że zawsze możesz grzecznie wytłumaczysz, dlaczego nie chcesz tego robić. Nikt nie ma prawa np. zmusić się, żebyś w Wigilię przebrała się w strój Mikołaja:)

9. Pamiętaj o swoich potrzebach

W ferworze przygotowań bardzo łatwo zapomnieć o sobie. Łatwo zatracić się w chęci sprawienia radości najbliższym, poniekąd zaniedbując siebie. Szczególnie w tym okresie postaraj się być swoją najlepszą przyjaciółką (więcej przeczytasz w artykule Bądź swoją najlepszą przyjaciółką). Wcześniej przygotuj sobie strój, zapisz się do fryzjera, a może i na masaż? A przede wszystkim zadbaj o sen i odpoczynek.


 10. Mniej znaczy więcej

Spróbuj postawić na jakość a nie ilość. Zaproponuj bliskim ograniczenie ilości potraw. Może zamiast dwunastu przygotujecie połowę, ale samodzielnie? Ogranicz kupowanie prezentów. Jestem przekonana, że twoje dzieci nie potrzebują aż dziesięciu nowych zabawek, może lepszym rozwiązaniem byłoby kupienie dwóch, trzech ale lepszej jakości? 


To tylko propozycje, dzięki którym tegoroczne Boże Narodzenie może być spokojniejsze i spędzone zgodnie z twoimi wartościami oraz potrzebami.

Podziel się tym tekstem na:

3 komentarze

  1. Ja raczej nie mam presji, z osoby, kótra robiła wszysto na ostatnią chwile wpadłam w osobę - pełen perfekcjonizm, dzięki czemu już dużo wcześniej planuje różne rzeczy :) I polecam to kazdemu. Dzięki temu swięta nie muszą być stresujące, ba! One w ogóle takie nie będą ☺
    Obserwuje ♥

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Taka umiejętność planowania jest bardzo przydatna i przyznam, że z tym planowaniem (robieniem czegoś dużo, dużo wcześniej) u mnie jeszcze nie jest idealnie. Dlatego też podziwiam Cię za takie zarządzanie swoim czasem i przejście drogi z osoby, która robiła wszystko na ostatnią chwilę do tej, która ma wszystko pod kontrolą. Dziękuję Ci za ten komentarz:) I za obserwowanie! Bardzo mi miło.

      Usuń
  2. Bardzo przydatne rady, sama staram się tak planować święta - nawet gdy tylko przy przygotowaniach pomagam, albo robię część rzeczy. Szczególnie zainteresował mnie punkt z wizją tego jak chcemy żeby wyglądały - zazwyczaj wiemy jak mają wyglądać i do tego dążymy, a to nie zawsze dobre dla nas samych.
    Pozdrawiam gorąco:)

    OdpowiedzUsuń